7.06.2018 Dzisiaj trening wyjątkowo na innej siłowni (Fabryka Formy Posniania) w towarzystwie Kasi Nadolskiej :-D <3 Trening udany, chociaż ciężar na wyciągach na czuja. Barki spuchnięte, to najważniejsze :-) Dzisiaj przyszedł do mnie probiotyk, więc od jutra ruszam z naprawą układu trawiennego i jelit. Poza tym w mojej suplementacji obecnie [...]
6.07 i 7.07.2018 Wczoraj po pracy padłam, więc szybki wpis z dwóch dni. ;-) W piątek czułam się jak zwłoki… ale odespałam dzisiaj chyba 10h i odrazu na treningu lepsza moc :-D Znowu wodę trzymam, budzę się z opuchniętymi palcami, a o twarzy nawet nie wspomne… Cały czas spore wahania. Ważyć będę się dopiero za tydzień, dla dobra mojej psychiki. :-) [...]
8.07.2018 Dzisiaj DNT i zaległe kardio 30' i interwał 10' (bieg). Od jutra myśle że zrobie 4 treningi pod rząd, bo zastanawiam się czy odwiedzić Sopot.. a nie chce się denerwować później co z treningiem. Od jutra również dokładam 3x 30' biegu (docelowo rano na czczo). Miska zostaje bez zmian. DIETA: 1. Płatki owsiane, jagody, WPC Allnutrition, [...]
13.08.2017r A więc dziś udało się zaliczyć zaległy z wczoraj wypad do Krk :-) Na start polecial AquaPark, a potem spacer po Rynku i Wawelu. Rano udało mi się zrobić trening jeszcze przed wyjazdem - wpadły plecy. Zaczęło się pechowo bo pojechałem na siłkę na której normalnie ćwicze i pocałowałem klamkę, nie wiem czemu ale była zamknięta. Szybko [...]
08.12.2018 Sobota (5 tydzień okresu masowego) Dziś kolejna kontrola u trenera, by spojrzał chłodnym okiem jak to wygląda na ten moment oraz ustalanie dalszych działań, ale o tym nieco później. Najpierw trening - przetyrał mnie niesamowicie, głównie dużą objętością %-) Trening: Nogi (czworogłowe) 1 Prostowanie nóg na maszynie 2 Fronty (wąsko, [...]
09.12.2018 Niedziela (5 tydzień okresu masowego) Rest day - rano na czczo wpadło cardio - spacer - 90 min, 9km. Rękawiczki przetestowane, sprawdzają się doskonale :-P Dziś nie robię już nic, tylko popijam kawki, herbatki i korzystam z dnia wolnego :-PP Od 3 dni miałem dziwne objawy z rana i wieczorem, mianowicie - piekąco/swędząca cała skóra + [...]
30.12.2018 Niedziela (8 tydzień okresu masowego) Wstałem o 8, więc dość sporo snu! |-O Wypadało też w końcu coś popozować na czczo, więc lecimyyy.. :-PP https://i.imgur.com/0G0Dzo8.jpg https://i.imgur.com/clahfOy.jpg https://i.imgur.com/3Ws8O8Z.jpg https://i.imgur.com/VDcuzrN.jpg https://i.imgur.com/SaFdCsS.jpg https://i.imgur.com/NRtyPQP.jpg [...]
31.12.2018 Poniedziałek (9 tydzień okresu masowego) Tak, jak wspominałem - rano szybciutko na badania krwi no i mam już wyniki. :-P Z morfologii jestem zadowolony - hematokryt i erytrocyty poszły w górę, już mieszczą się w normach Tarczyca też znacznie lepiej! Próby wątrobowe nieznacznie podwyższone, prawdopodobnie przez wczorajszy trening. [...]
05.01.2019 Sobota (9 tydzień okresu masowego) Cały dzień poza domem ;-) Z rana wizyta u trenera, droga masakra.. warunki pogodowe tragiczne 88-O Obgadaliśmy temat startów, ciągle czekamy jeszcze na kalendarz, ale raczej wiosnę odpuszczam, by zbudować solidne mięcho i zaprezentować je w okresie jesiennym, ale czas pokaże :-P Wprowadziliśmy małe [...]
07.01.2019 Poniedziałek (10 tydzień okresu masowego) O dziwo bardzo dobry dzień dzisiaj ;-) Dobre samopoczucie z rana, jak i w robocie, mimo mrozu :-P Jednak poszedłem za głosem serca lub rozumu, sam nie wiem %-), i ostatecznie monstery na kolana zamówione! W końcu pojawił się kalendarz, więc na dniach trzeba będzie coś obrać, by wiedzieć w co [...]
06.10.2019 Niedziela (2 tydzień okresu masowego) No to koniec drugiego tygodnia masowego ;-D Ten tydzień uważam za mega udany, treningi na pełnym skupieniu, z taką energią, mimo pracy na nocną zmianę. Jest rewelacja i niech kolejny tydzień będzie jeszcze mocniejszy ;-D Póki co, zero zmian, gdyż waga ładnie sobie idzie w górę, to też nie ma sensu [...]
13.10.2019 Niedziela (3 tydzień okresu masowego) Tradycyjnie - niedziela to odpoczywam ;-D Dziś z rana tylko cardio na czczo. A jako, że cały przyszły tydzień na południe do pracy to trzeba tak kombinować, by nie zaniedbać treningów, to też jutrzejsze łydki przesunięte na dziś, by jutro w 100% z pełnym zaangażowaniem zrobić tego PUSHa. Wszystko [...]
16.10.2019 Środa (4 tydzień okresu masowego) Środa, środa, środa.. niby rest day, ale jednak nie do końca %-) Z rana wiadomo - rowerek na czczo, później poogarniałem posiłki na cały dzień, zjadłem śniadanie i.. machnąłem łydki :-D Trzeba dobrze gospodarować czasem, bo pracując na południe, to nie ma go za wiele, a chcę jutro wyrobić się z tym [...]
23.10.2019 Środa (5 tydzień okresu masowego) No to już połowa tygodnia! Wczoraj w robocie tak zimno i robota w przeciągu, że dziś z rana po wstaniu taki ból głowy to też musiałem ratować się ibupromem. Cardio dość kiepsko się kręciło - ale suma sumarum - zrobione konkret ;-D Tradycyjnie off od siłowego i w sumie to dobrze, bo ciężko by było się [...]
01.11.2019 Piątek (6 tydzień okresu masowego) Po czterech dniach treningowych nadszedł czas, by odpocząć i zregenerować siły na jutro ;-D Aczkolwiek.. jak początek listopada, to też trzeba w niego wejść z przytupem! Więc nie próżnując - cardio z rano na czczo, później śniadanie, ogarnięcie wszystkiego i katowanie łydek! %-) A tak całkiem poważnie [...]
06.11.2019 Środa (7 tydzień okresu masowego) Mimo ubogich ilości snu ostatnimi czasy, bo tak napięte dni, to wstałem pełen motywacji i chęci do działania. Najpierw wskoczyłem na cardio. Dziś teoretycznie wypada off od siłowego, ale poleciałem na siłownię nadrobić wczorajsze łydki i zrobić jutrzejszy brzuch ;-D No, a jako, że miałem więcej czasu to [...]